Z Julią i Kamilem poznała mnie para, której ślub miałam przyjemność fotografować w ubiegłym roku. Od razu złapaliśmy super kontakt i poczuliśmy, że nadajemy na tej samej fali 🙂 Już na pierwszym spotkaniu powiedzieli mi, że ślub i wesele będzie w pałacowym klimacie i rzeczywiście tak było ! Julia i Kamil zdecydowanie mogli poczuć się jak bohaterowie bajek Disneya, które tak uwielbiają. Pomimo pandemii było to największe wesele sezonu, dlatego też miałam do pomocy drugiego fotografa – moją dobrą koleżankę Beatę 🙂 Znajdziecie ją pod nazwą Dziewczyna z kreskami ! Julia i Kamil dopracowali tego dnia każdy szczegół, było elegancko, pięknie i z wielką klasą. Obie przyniosłyśmy ogromną ilość zdjeć, poniżej skrócona wersja ich historii, zobaczcie sami 🙂